Często słyszymy gdzieś pojęcie aseksualizm, jednak nie zawsze wiemy, co dokładnie to pojęcia oznacza. W ostatnich latach coraz więcej zauważamy osób aseksualnych, jednak to wcale nie znaczy, że tych osób rzeczywiście jest coraz więcej. Otóż jest ich tyle samo co zawsze, tylko to właśnie od niedawna wzrasta świadomość społeczna, wiedza, a także tolerancja dotyczące aseksualizmu. Osoby aseksualne coraz częściej przyznają się oficjalnie, że są aseksualne, stają się przy tym bardziej odważne i to właśnie stąd wynika ten przyrost, jaki zauważamy. To bardzo dobrze, że te osoby otwarcie mówią o swojej aseksualności, gdyż dzięki temu więcej się o tym mówi, przełamuje się pewne bariery, walczy z niewiedzą oraz wszelkimi mitami, a także aseksualność przestaje być tematem tabu. Wbrew pozorom bardzo wiele ludzi to osoby aseksualne, stąd też ten temat powinien być jak najbardziej nagłaśniany, byśmy wszyscy wiedzieli więcej, a także przede wszystkim, by osoby aseksualne nie czuły się wykluczane społecznie.
Co to znaczy, że ktoś jest aseksualny?
Czym w ogóle jest ten cały aseksualizm? Otóż bardzo często aseksualność uważana jest za czwartą orientację seksualną, zaraz po heteroseksualności, homoseksualności oraz biseksualności. Jak zapewne wiemy, powszechnie uznaje się znacznie więcej orientacji, jednakże te cztery wyżej wymienione są zdecydowanie najbardziej liczne i najbardziej powszechne. Skupiając się więc jedynie na tych czterech orientacjach, wiadome jest, iż heteroseksualnością opisujemy osoby, które czują pociąg seksualny do osób o przeciwnej płci; homoseksualnością opisujemy zaś te osoby, które czują pociąg seksualny do osób tej samej płci; natomiast biseksualnością określamy osoby, odczuwające pociąg seksualny do osób obu płci. Aseksualność to, najprościej tłumacząc, z kolei brak pociągu seksualnego do jakiejkolwiek płci.
Skąd się bierze aseksualność?
Aseksualność, tak jak już wyżej wspomniano, uważana jest za orientację seksualną, stąd też, tak jak w przypadku pozostałych orientacji, tak naprawdę nie do końca wiadomo, skąd u danej osoby wzięła się taka orientacja, a nie inna. Prawdopodobnie do przyczyn należą takie czynniki jak:
– uwarunkowania genetyczne;
– hormony;
– różne uwarunkowania środowiskowe.
Badacze wciąż jednak nie są w stanie podać konkretnej przyczyny, a nawet potwierdzić tych powyższych, dlatego więc nie można być pewnym, skąd dana orientacja wzięła się u danego człowieka. Pewnym jest jednak, iż żadna orientacja seksualna nie jest kwestią wyboru. Nie można wybrać sobie samemu, czy odczuwamy pociąg seksualny do kobiet, mężczyzn, czy też nie odczuwamy w ogóle pociągu seksualnego. To działa podobnie w przypadku, kiedy coś nam smakuje lub nie. Nie wybieramy przecież, co nam będzie smakowało, a będzie dla nas niedobre w smaku – tak już jest i akceptujemy to. Osoby, które nie traktują aseksualizmu jako orientację, dopatrują się przyczyny tej orientacji w zaburzeniach hormonalnych czy psychicznych, czy nawet traumach życiowych, jednakże w takim przypadku możemy mówić raczej o zaburzeniach libido, a nie o aseksualności. Warto odróżniać te dwie kwestie, gdyż różnią się one od siebie całkowicie. Aseksualność to stały brak pociągu seksualnego, natomiast zaburzenia seksualności lub libido, to zmniejszony poziom libido, czyli chwilowy brak zainteresowania czynnościami seksualnymi.
Jak rozpoznać po sobie, że jest się osobą aseksualną?
Aseksualność nie pojawia się nagle. Powtarzając wcześniejsze informacje: aseksualność to stały brak pociągu seksualnego, a więc nie może ona pojawić się w dowolnej chwili w życiu. To właśnie dlatego ważne jest, by odróżniać ją od różnego typu zaburzeń, ponieważ jeśli ktoś przez jakiś czas miał udane życie seksualne, a seks dawał mu radość i przyjemność, to nagły spadek libido czy brak zainteresowania seksem najprawdopodobniej będzie oznaczał zaburzenia na tle zdrowotnym, w związku z czym najlepiej udać się w takiej sytuacji do odpowiedniego lekarza. Aseksualność natomiast najłatwiej jest rozpoznać w okresie dojrzewania, kiedy to hormony w młodych organizmach szaleją i mnóstwo osób w tym wieku odczuwa nagłe zainteresowanie seksem. Co oczywiste, osoby aseksualne tego zainteresowania nie odczuwają, co jest już pierwszym krokiem do rozpoznania aseksualności. Jeśli dana osoba również w następnych latach swojego życia nie odczuwa żadnego pociągu seksualnego, a wszelkie czynności seksualne krępują ją i stara się ich unikać, nawet w związku z partnerem, prawdopodobnie mowa tu właśnie o aseksualizmie.
Czy można wyjść z aseksualizmu?
Wiemy już, że aseksualność jest trwała i towarzyszy nam przez całe życie, a więc odpowiedź na to pytanie jest jednoznaczna. Mogą pojawić się tutaj nawet różne, bardzo podobne pytania: Czy można wyjść z aseksualizmu?, Czy można się go pozbyć? lub Czy można się z niego wyleczyć? i zawsze odpowiedź brzmi NIE. Nie można wyjść z aseksualizmu, nie można się go pozbyć, a już na pewno nie można się z niego wyleczyć, ponieważ nie jest on chorobą. Aseksualność to orientacja, a więc podobnie jak nie można zmienić swej orientacji, tak nie można wyjść z aseksualizmu. Można jedynie zaakceptować ją lub później się o swojej orientacji dowiedzieć. Mowa tu o takiej sytuacji, kiedy to myślimy, że jesteśmy innej orientacji, a jednak po wielu latach okazuje się, iż byliśmy w błędzie i dopiero wtedy odkrywamy swoją prawdziwą orientację.
Jak sobie poradzić z aseksualizmem?
Żeby poradzić sobie z aseksualizmem, najlepiej jest go jak najszybciej zaakceptować. To może okazać się bardzo trudne, ponieważ w niektórych sytuacjach odkrycie tej orientacji u samego siebie może wywołać niemałe zamieszanie w życiu, a zwłaszcza we własnym postrzeganiu siebie samego, jednak nie ma lepszego rozwiązania niż tylko akceptacja siebie. Co więcej, kiedy ktoś czuje się odrzucony czy nawet wykluczony, warto wiedzieć, że osoby aseksualne mają swoją własną społeczność, w której dobrze jest poszukać wsparcia.
Czy da się być w związku z osobą aseksualną?
Osobom z aseksualnością może być ciężko zaakceptować ten fakt, jednakże równą trudność może sprawić akceptacja aseksualności danej osoby u jej partnera. Oczywiście, że osoba aseksualna może być w związku, nawet bardzo szczęśliwym, z osobą również aseksualną bądź osobą o innej orientacji, jednakże taki związek wymaga obustronnej akceptacji. Nie wszyscy będą w stanie w takim związku trwać, jednakże prawdziwa miłość zawsze jest w stanie przezwyciężyć wszystko i kiedy tylko istnieje obustronna akceptacja partnerów oraz kiedy oboje czują się w swoim towarzystwie dobrze, to jak najbardziej, ich związek może być szczęśliwy i ma szanse przetrwać tak długo, jak sami tylko będą chcieli.
Jak żyć z osobą aseksualną?
Skoro wiemy już, iż jak najbardziej istnieje możliwość stworzenia szczęśliwego związku pomiędzy osobą aseksualną z jakąkolwiek inną osobą, warto dowiedzieć się, co można zrobić, by dbać o ten związek i żeby przede wszystkim związek ten przetrwał. Oczywiste jest, że dużo łatwiejsza jest sytuacja, kiedy to obydwie osoby w związku są aseksualne. Wtedy też oboje nie odczuwają pociągu seksualnego i skupiają się na innych aspektach związku. Dla nich obojga jest to bardzo komfortowa sytuacja. O wiele trudniej jest jednak w przypadku, kiedy tylko jedna osoba w związku jest aseksualna. Ta sytuacja wymaga ogromnej akceptacji oraz zaufania i szczerości ze strony obojga partnerów. Przede wszystkim osoba odczuwająca pociąg seksualny musi zaakceptować fakt, iż jej partner nie będzie w stanie zaspokajać jej potrzeb seksualnych. To jednak nie wszystko. Drugim bardzo ważnym elementem jest tutaj akceptacja ze strony osoby aseksualnej, gdyż u tej osoby może pojawić się poczucie winy, które oczywiście nie jest potrzebne, gdyż absolutnie nie jest to niczyja wina. Należy po prostu odnaleźć się w nowej sytuacji i skupić się na innych sferach związku, na przykład rozmowie, emocjach, czy wspólnie spędzonych chwilach.
Społeczność aseksualna
Warto wiedzieć o społeczności osób aseksualnych, która nawet ma swoją własną flagę. Społeczność ta nosi nazwę AVEN, co jest skrótem od angielskiego Asexual Visibility and Education Network, czyli w tłumaczeniu: sieć widoczności i edukacji aseksualnej. Dobrze jest skorzystać ze wsparcia tej społeczności, kiedy to dowiedzieliśmy się właśnie o swojej aseksualności i próbujemy zaakceptować siebie samego, ale też w innych sytuacjach warto szukać wsparcia. Głównym celem tej społeczności jest wzniesienie świadomości społecznej o aseksualizmie oraz publicznej akceptacji osób aseksualnych, stąd też wątek edukacyjny w samej nazwie społeczności.
Aseksualność jest mocno obecna w naszym świecie, jednak jako społeczeństwo jeszcze dość mało o niej wiemy, a nawet można powiedzieć, iż jest ona w publicznej opinii nieco tajemnicza i niezrozumiana. Zdecydowanie powinniśmy to zmieniać. Warto uświadamiać oraz szerzyć akceptację w społeczeństwie, ponieważ każdy z nas chce być zrozumiany, doceniany i niewykluczany.